Busem wjechał w furmankę
Do nietypowego wypadku drogowego doszło dzisiaj rano w Rejowcu Fabrycznym. Kierujący busem 29 latek najechał na tył wozu konnego, którym kierował 79 latek. W wyniku zdarzenia woźnica z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Obaj mężczyźni byli trzeźwi. Rannym zwierzęciem zaopiekowali się członkowie rodziny 79 latka.
Dzisiaj rano dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o zderzeniu busa z wozem konnym w Rejowcu Fabrycznym. Skierowani na miejsce policjanci ustalili wstępnie, że kierujący dostawczym Mercedesem 29 latek najechał na tył jadącego przed nim wozu konnego, którym kierował 79 latek. W wyniku zderzenia wóz rozpadł się na części.
Woźnica z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Ucierpiał też koń, którym zaopiekowali się najbliżsi 79 latka. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że obaj mężczyźni byli trzeźwi. Kierowca tłumaczył się tym, że oślepiło go słońce i nie zauważył furmanki.
Wyjaśniamy bliższe okoliczności wypadku i apelujemy o zachowanie ostrożności na drodze. Dostosujmy prędkość jazdy nie tylko do obowiązujących ograniczeń, ale też do warunków atmosferycznych panujących na drodze. Obserwujmy trasę i zwracajmy uwagę na innych uczestników ruchu drogowego.
nadkomisarz Ewa Czyż