Nie pojeździł na kradzionym paliwie
Data publikacji 20.09.2012
Za kradzież paliwa odpowie 20- letni mieszkaniec gminy Rejowiec. Mężczyzna na jednej ze stacji paliw w Chełmie zatankował samochód za kwotę ponad 250 złotych i odjechał nie płacąc. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany. Wczoraj też usłyszał zarzuty w tej sprawie. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę. Jak ustalili policjanci, na jedną ze stacji paliw w Chełmie przyjechał samochód marki BMW z którego wysiadł mężczyzna i zaczął tankować paliwo. Następnie nie uiszczając zapłaty odjechał z piskiem opon. Jak się okazało jego łupem padło ponad 40 litrów paliwa, którego wartość oszacowano na kwotę ponad 250 złotych.
Pracownicy stacji o zdarzeniu powiadomili dyżurnego chełmskiej komendy. Policjanci zajmujący się tą sprawą jeszcze tego samego dnia ustalili i zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 20- letni mieszkaniec gminy Rejowiec. Mężczyzna wczoraj usłyszał zarzuty w tej sprawie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 5.
