Aktualności

Nie dała się oszukać

Data publikacji 02.03.2016

Czujność 66- letniej mieszkanki Chełma uchroniła ją od straty 20 tysięcy złotych. Kobieta będąc przekonaną, że bierze udział w policyjnej akcji wzięła kredyt w banku. Tuż przed przekazaniem gotówki zorientowała się, że padła ofiarą oszustów. Pieniądze pozostały w banku, a o całym zdarzeniu powiadomiła dyżurnego chełmskiej komendy. Teraz policjanci wyjaśniają sprawę i apelują o czujność i rozwagę w tego typu sytuacjach.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 13.30. Na numer telefonu 66- letniej mieszkanki Chełma zadzwonił jakiś mężczyzna podając się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Podał swój numer legitymacji i poprosił o współpracę pod kątem rozpracowania grupy osób, które wyłudzają pieniądze z banku. Chciał, aby wzięła w swoim banku pożyczkę w kwocie 20 tysięcy złotych i pieniądze te przekazała funkcjonariuszowi, który będzie czekał na zewnątrz. Cały czas pozostawał z nią w telefonicznym kontakcie.

Gdy kobieta podpisała już stosowne dokumenty i otrzymała do ręki gotówkę zorientowała się, że coś jest nie w porządku. Mężczyzna próbował ją przekonać do wybrania na telefonie nr 112 bez rozłączania z nim rozmowy, w celu potwierdzenia, że jest on policjantem. Kiedy kobieta zwróciła mu uwagę, że aby połączyć się z innym nr musi sie wcześniej rozłączyć, oszust stwierdził, że Policja ma swoje sposoby. Dalsza rozmowa z tym mężczyzną przekonała ją o tym, że została oszukana. Pobrane pieniądze oddała z powrotem, a o zdarzeniu tym powiadomiła dyżurnego chełmskiej komendy. Teraz funkcjonariusze poszukują sprawcy i apelują o czujność i rozwagę w przypadku tego typu telefonów.

Powrót na górę strony